Dyskusja, a właściwie żartobliwa wymiana zdań zaczęła się jeszcze przed zebraniem, gdy ludzie cierpliwie czekali na porę II terminu. – Po co Ferencowi Stobierna, wysupła z gminy to co najwartościowsze – lotnisko, strefę, autostradę, pewnie Zaczernie, Trzebownisko i Nową Wieś. Nas połączą z Sokołowem, a Wólkę z Czarną, tak jak kiedyś planowali przy organizacji powiatów- podgrzewa nastroje jeden z miłośników „dymka”.
    - Głupstwa pleciesz. My się nie damy. Jesteśmy w gminie Trzebownisko 80 lat, z małą przerwą za „komuny”, gdy były same gromady. Po co więc straszą ludzi i napuszczają na siebie. Ja wcale nie muszę być Panem z Rzeszowa, mnie wystarczy honor Pana z Podedworu…

    Rezultat konsultacji w Zaczerniu i sprawa zakusów terytorialnych włodarzy Rzeszowa wobec gminy Trzebownisko była niewątpliwie tematem nr 1 zebrania w Stobiernej. Zanim jednak ludzie odnieśli się do planów prezydenta Tadeusza Ferenca, zajęli się swoim podwórkiem. Zgodnie z porządkiem zebrania, podsumowali rok ubiegły, i w głosowaniu przyjęli uchwałę o wykorzystaniu środków budżetu sołectwa na rok 2012. W tym roku do podziału pozostawała kwota 96 621,00 zł.

    Józef Cyrek, sołtys Stobiernej drugą kadencję,  sprawnie rozlicza ubiegły rok:

• cieszy droga gminna na Zagrody, na odcinku 400 metrów udało się położyć nowy dywanik;
• otrzymaliśmy chodnik koło ośrodka zdrowia;
• przykryto kilkadziesiąt metrów rowu przy drodze powiatowej koło szkoły;
• na wiosnę w miarę sprawnie połatano dziury w drogach gminnych, choć mięliśmy kłopoty z tłuczniem; to istotny problem, Stobierna to wieś rozległa, dróg wewnętrznych, dojazdowych jest u nas więcej niż w innych dwu wsiach razem wziętych.

    Plany na rok 2012 są jakby ambitniejsze. Oby tylko starczyło sił oraz uporu - sołtysowi i wiejskim społecznikom. Do najpilniejszych zadań trzeba wprowadzić:

• remont mostu koło Tokarza;
• pół kilometra nawierzchni asfaltowej starego gościńca;
• ocieplenie oraz zainstalowanie c.o. w Domu Ludowym na Podedworzu;
• krzesełka na stadionie LKS i rozbudowa szatni, co jest marzeniem młodych sportowców od dobrych kilku lat.

    Gdy wójt Lesław Kuźniar poinformował zebranych o wynikach konsultacji w Zaczerniu, ludzie nie kryli satysfakcji. – Zaczernianie zachowali się godnie, trzeba im za to podziękować. U nich 9 na 10 głosujących było przeciw planom wejścia do miasta. U nas pewnie będzie 99 procent…
    Stanisław Chmiel, szanowany obywatel i społecznik, znów pozwolił sobie na żartobliwy ton: - Nawet jak rzeszowski prezydent wybuduje nam na boisku LZS Aquapark, nawet jak na Krzywe podciągnie szwajcarską kolejkę, nawet gdy na Porębach uruchomi źródła termalne, nie zmienimy zdania. Nas nie da się przekupić….

    Syn Stanisława, Lesław Chmiel, zawodowo komendant Straży Gminnej, też nie miał wątpliwości; - My, zebranie wiejskie dzielimy realne środki finansowe na najpilniejsze potrzeby. Rzeszowskie rady osiedlowe praktycznie nie dysponują ani złotówką, one tylko opiniują. My w Radzie Gminy mamy swoich przedstawicieli zabiegających o nasze interesy i możemy ich na co dzień rozliczyć. W rzeszowskiej Radzie jest 25 radnych, a osiedli 28, te większe mają po 2-3 reprezentantów, te wiejskie nie mają nikogo. Dla naszej gminnej władzy, społeczność wsi jest ważnym podmiotem, z którym ta musi się liczyć. W Rzeszowie będziemy biednym petentem. Czy nasze koło gospodyń, nasza straż, czy nasze kluby sportowe mają w Rzeszowie szansę? Moim zdaniem, żadną!

    Do padających na zebraniu gorących słów, do obaw i rozgoryczenia, swoje dołożyła wicedyrektor szkoły (ZS nr1) Maria Skała. – Już odbieramy dziwne telefony z rzeszowskiego urzędu. Nasi rozmówcy prowadzą dochodzenie, ilu „rzeszowskich” uczniów uczęszcza do szkoły w Stobiernej; chodzi o dzieci z rodzin, które tutaj pobudowały dom i tutaj zamieszkały, choć formalnie wszyscy zameldowani są jeszcze w Rzeszowie.

    Dla każdego postronnego słuchacza i obserwatora, wniosek musi być oczywisty. Stobiernianie odbierają plany rzeszowskiego magistratu ze swoistym poczuciem humoru. Wizja obywatelstwa rzeszowskiego grodu jest im tak daleka, jak podróż na księżyc. Zaś już całkiem poważnie. Bardziej obchodzą ich wydarzenia z własnego podwórka. Jak choćby  przygotowania do pięknego jubileuszu 100 – lecia OSP. Uroczystości zaplanowano na 8 lipca. Naczelnik Wiesław Piwoński już kompletuje listę wniosków do odznaczeń i …listę gości. Koło remizy stanie kamień z pamiątkową tablicą….

                                                                      Tekst i zdjęcia: Ryszard Bereś