Organy w łąckim kościele znów rozbrzmiewają paletą głosów
Organy w łąckim kościele znów rozbrzmiewają paletą głosów
2021-06-21
Niemal przez cały ubiegły rok kościół w Łące pozbawiony był instrumentu bez którego żadna klasyczna świątynia obejść się nie może – kościelnych organów. Przechodziły one bowiem kolejną konieczną restaurację. Publikowane poniżej, wyciągnięte z archiwum zdjęcie z gminnych dożynek, wykonałem w sierpniu 2020 roku, gdy na kościelnym chórze trwały intensywne roboty modernizacyjne. Od kilku tygodni organy łąckie znów towarzyszą odprawianym nabożeństwom.
Próbą generalną poprawności i skuteczności wykonanych prac był niedzielny (20 bm.) inauguracyjny koncert. Za klawiaturą instrumentu zasiadła dr Małgorzata Trzaskalik – Wyrwa, dyrektor i wykładowca organoznawstwa i gry na organach w Diecezjalnym Studium Muzyki Kościelnej w Siedlcach. Wykonane w niedzielę zdjęcia (patrz poniżej) potwierdzają, że organy i ich otoczenie po renowacji robią wrażenie, także na koneserach tej muzyki. W trakcie godzinnego koncertu wysłuchano dzieł kompozytorów muzyki organowej. Była też okazja, aby dowiedzieć się nieco o sztuce organowej oraz zasadach i możliwościach funkcjonowania tego instrumentu.
Najstarsza w okolicy parafia w Łące (ufundowana w roku 1409) a zarazem najstarszy parafialny kościół (data konsekracji 1748) zawsze miały instrument organowy. Wszak już w dokumencie założycielskim parafii z XV wieku wspomina się o organiście i jego uposażeniu. W zachowanym opisie poprzedniego drewnianego łąckiego kościółka pw. św. Jadwigi z początku XVIII w. jest mowa o niewielkim instrumencie „mającym w sobie pozytew szkaturalny o głosach siedmiu, bębnie i miechach dwóch ciągnionych”. Murowana świątynia pw. św. Onufrego obecny instrument organowy posiada od 85 lat; w okresie tym trzykrotnie poddawany był niezbędnej renowacji. Takie zabiegi są konieczne, gdyż wszelkie elementy drewniane organów wykonane są z sosny; ten surowiec narażony jest - niestety – na żerujące owady.
Przez kilka miesięcy ub. roku roboty stolarsko - snycerskie przy piszczałkach i innych drewnianych elementach wystroju organów oraz chóru wykonywał miejscowy fachowiec Wacław Ryś. Prezentowane zdjęcia pochodzą z grudnia 2020 roku. – Nasze organy – mówił wówczas pan Wacław – mają 2440 piszczałek metalowych i drewnianych pogrupowanych w 24 głosy. Przykładowo, słynne organy w Leżajsku dysponują 75 głosami. Najmniejsza piszczałka ma kilka centymetrów (wydaje głosy najcieńsze), największa – prawie trzy metry. Realizuję roboty stolarskie, bo na tym się znam, kwestia strojenia, to zadanie specjalistycznej firmy z zewnątrz…
W ub. latach najstarsze obiekty kościelne w gminie Trzebownisko - w Łące i w Zaczerniu - przeszły znaczące zabiegi konserwatorsko – renowacyjne. M.in. w Zaczerniu odnowiono polichromię, ołtarz główny, cztery ołtarze boczne, urządzono dwa nowe. W Łące w 2015 roku przeprowadzono konserwację XVIII-wiecznego ołtarza bocznego pw. „Ukrzyżowanie Chrystusa”. W czerwcu 2019 roku sfinalizowano konserwację i pełne odnowienie ołtarza pw. Judy Tadeusza (zdjęcie poniżej). Znaczą cześć środków na te przedsięwzięcia uzyskano z programów Unii Europejskiej.
Ryszard Bereś
Czytano: 1368 razy