Prawdopodobnie, kilku pacjentów będzie mogło powiedzieć o mieszkańcach Jasionki i okolic: - Dzięki nim żyję i powracam do zdrowia. Krew, którą od nich otrzymałem w ramach honorowej akcji, była najcenniejszym lekiem podanym mi w czasie operacji….
 

Po raz kolejny strażacy z Jasionki wspomagani przez kolegów druhów z sąsiednich oraz zaprzyjaźnionych jednostek OSP, wspierani przez Gminny Ośrodek Kultury, zorganizowali Gminny Dzień Ratownictwa. Impreza urządzona 19 maja na placu przed jasionecką remizą była cenną inicjatywą propagującą  akcję honorowego krwiodawstwa, przypominająca o potrzebie stałych kontroli ciśnienia tętniczego i poziomu cukru,  jak również okazją do zaprezentowania przez strażaków ochotników swych wysokich umiejętności ratownictwa pożarowego i drogowego. I choć kapryśna deszczowa pogoda nieco odstraszyła widzów oraz zmusiła gospodarzy do korekty bogatego programu, mimo wszystko, było co oglądać i podziwiać. W pokazach uczestniczyły m.in. drużyny OSP ze Stobiernej, Zaczernia, Jasionki, Słociny oraz PSP z Rzeszowa.

Personel ambulansu Regionalnego Centrum Krwiodawstwa pozostawał mocno zajęty przez prawie 5 godzin. Odebrano krew od ponad trzydziestu osób, głownie mieszkańców Jasionki, ale też  krwiodawców z sąsiednich sołectw, także z terenu gminy Głogów Młp. W sumie, owej niedzieli zasoby RCKiK powiększyły się o prawie 17 litrów tego bezcennego płynu, dostarczonych z akcji w Jasionce. Wśród honorowych krwiodawców (każdy oddał po 450 ml), był m.in. Zenon Marszał z Jasionki. – To już moje piętnaste podejście w tej roli. Mam ogromną satysfakcję, iż mogę bezinteresownie komuś pomóc odzyskać zdrowie czy nawet uratować życie… Jedyną gratyfikacją za ów bezcenny skarb były drobne upominki ufundowane przez samorząd gminy, wręczone krwiodawcom przez zastępcę wójta Sławomira Poradę.
 

To dobrze, że wśród widzów imprezy w Jasionce pojawiło się tak wielu najmłodszych. Mieli okazję podziwiać swych ojców paradujących w strażackich mundurach, z nieskrywaną dumą gościli w radiowozie zaproszeni tam przez policjantki z gminnego komisariatu, ale też z zazdrością obserwowali popisy swych rówieśników z dziecięcej drużyny OSP w Rogóżnie. Siedmioletni druhowie zadziwiali swą wiedzą w zakresie ratownictwa i umiejętnością zachowania się w ekstremalnych warunkach. Ich opiekunowie z rogóżańskiej jednostki mogą być pewni, że rosną ich godni następcy…
 

Materiał przygotowali Ryszard Bereś i Joanna  Błażej