Uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Stobiernej mają okazję uczestniczyć w dodatkowych lekcjach poświęconych postaci Ludwika Nabielaka – patrona szkoły. To wszystko dzięki realizowanemu przez Stowarzyszenie „Stobierna-Wieś Aktywna” projektowi pn. „W cieniu nocy listopadowej”, który otrzymał dofinansowanie ze środków Ministerstwa Obrony Narodowej w ramach programu „MUR, ALE historia Wojska Polskiego".

Lekcje prowadzone są przez Panią Barbarę Urban – Dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Stobiernej, nauczyciela historii oraz Pana Konrada Grabka, również nauczyciela historii.

Działania projektowe skupiają się w szczególności na wizualnym upamiętnieniu postaci Ludwika Nabielaka - żołnierza i emigranta, uwiecznionego w mickiewiczowskich „Dziadach”, działacza niepodległościowego i uczestnika powstania listopadowego, którego korzenie wywodzą się ze wsi Stobierna. Wśród mieszkańców postać Ludwika Nabielaka nie jest dobrze znana. Jedynie młodzież uczęszczająca do szkoły, dzięki staraniom pani dyrektor ma możliwość poznać bliżej jego osobę. Przyjęcie imienia Ludwika Nabielaka jako patrona zobowiązuje, toteż założeniem projektu jest przybliżenie jego postaci i działań, w szczególności poprowadzenie ataku na Belweder (wówczas siedzibę księcia Konstantego), przewodząc grupie cywili i niewielkiej grupie podchorążych należących do spisku Wysockiego w nocy 29/30 listopada 1830r. To Nabielakowi zwykle przypisuje się nawiązujące do Mickiewicza zdanie „słowo stało się ciałem, a Wallenrod Belwederem”, powiedzenie które zyskało popularność w polskiej historiografii i literaturze romantycznej. "Po przejęciu naczelnego dowództwa nad powstaniem przez generała Chłopickiego, Nabielak stanął na czele delegacji domagającej się od niego ataku na Litwę. Dalej Nabielak służył powstaniu już w czynnej służbie wojskowej, jako podporucznik jazdy i adiutant polowy generała Michała Radziwiłła. Udziałem w bitwie pod Grochowem zasłużył sobie na Złoty Krzyż Virtuti Militari, pod Iganiami, zaś na Złoty Krzyż Kawalerski, a wkrótce potem na awans na porucznika. Został ranny w przegranej bitwie pod Ostrołęką, gdzie był adiutantem naczelnego dowódcy, generała Józefa Skrzyneckiego. W czasie rekonwalescencji otrzymał awans na kapitana. Gdy powstanie dobiegało końca był już majorem. Po klęsce powstania, carski sąd wydał na Nabielaka wyrok śmierci. On sam przez Węgry, Austrię i Szwajcarię uciekł do Francji. W liście do Nabielaka z 7 maja 1832 Mochnacki pisał „Żeby wprowadzić w błąd władze austriackie, umieściłem był przed półtora miesiąca w „Kurierze Mozelskim” artykuł, który dzienniki paryskie przedrukowały, a który zawierał co następuje: >>Ludwik Nabielak tedy przejeżdżał przez Metz do Paryża. Zdołał on ujść śledztwa moskiewskich agentów, którzy go w Galicji i w Węgrzech za pośrednictwem władz austriackich pilnie szukają<<. Nie wiem, czy ten anons fałszywy sprawił skutek zamierzony”. Na emigracji Nabielak nawiązał bliską przyjaźń z Adamem Mickiewiczem, którego poematy tłumaczył na niemiecki. Przyjaźnił się również z Juliuszem Słowackim i Cyprianem Kamilem Norwidem (notabene był jednym z niewielu, którzy poezję tego ostatniego doceniali). Postać Nabielaka (dla jego bezpieczeństwa nazwana jedynie „N***”) pojawia się w „Dziadach” w scenie zatytułowanej Salon Warszawski, jak również w „Nocy Listopadowej” Stanisława Wyspiańskiego. Na jego grobie na cmentarzu Père Lachaise umieszczono tablicę następującej treści:
Major Ludwik Nabielak
Belwederczyk Wygnaniec z roku 1831
Ur. 16 grudnia 1804, zm. 14 grudnia 1883 w Paryżu.
Do ostatka służył wiernie Bogu i Ojczyźnie" A. Kaczmarczyk

W celu zaangażowania młodzieży w proces tworzenia muralu z wizerunkiem Ludwika Nabielaka, w Zespole Szkolno-Przedszkolnym prowadzone są lekcje tematyczne poświęcone działalności Ludwika Nabielaka w kontekście odzyskania niepodległości i odbudowy państwowości. Całość prac projektowych przyczyni się do wzrostu wiedzy wśród dzieci i młodzieży oraz świadomości zarówno wśród mieszkańców wsi Stobierna, jak i mieszkańców gminy Trzebownisko.