Zdjęcia, które wykonałem w ub. dwu tygodniach na terenie gminy Trzebownisko, pokazywane jeszcze 3 miesiące temu, ktoś mógłby nazwać fotomontażem. Czy tak samo będą odbierane za 50 lat? Już choćby z tego względu zasługują one na umieszczenie na portalu gminy, jako cenny, kiedyś archiwalny, dokument. Bo też ilustrują wydarzenia, jakie nigdy jeszcze w historii tej ziemi nie miały miejsca.
 

 
Po raz pierwszy od stuleci i dekad tegoroczne święta Wielkiej Nocy upłynęły pod znakiem ciszy i pustki w parafialnych kościołach. Nie było uroczystego zbiorowego świecenia koszyczków, brakło procesji rezurekcyjnej. Wierni, w skromnym gronie domowników modlili się przy wielkanocnym stole. Publikowane niżej zdjęcia wykonano w kościele pw. św. Wojciecha w Trzebownisku. Po raz pierwszy też od wszechczasów pogrzeby odbywają się na cmentarzach z udziałem jedynie pięciu osób z najbliższej rodziny Zmarłego. Przy grobie wszyscy obecni, także duchowni, występują z nałożonymi maseczkami. Szczegóły ceremonii, w tym dotyczące nabożeństw w kościołach, są różne, w zależności od decyzji poszczególnych proboszczów.
 

 
Od 13 marca, decyzją naczelnych władz państwowych, zamknięte pozostają szkoły i wszelkie placówki edukacyjno – wychowawcze. Według nieoficjalnej informacji z Ministerstwa, w bieżącym roku szkolnym uczniowie nie wrócą już do szkół. Nienaturalna pustka panuje więc również w salach lekcyjnych i pracowniach Zespołu Szkół nr 1 w Stobiernej. Dyrektor Beatę Kowal zastałem w trakcie wideokonferencji z kadrą szkoły. Omawiano m.in. efektywność i zaawansowanie zajęć z uczniami, prowadzonymi on-line na łączach internetu. Jedyną nadzieją na przyszłość pozostaje fakt, że mimo rozwoju epidemii, pani dyrektor prowadzi zapisy przyszłych pierwszoklasistów. Tutaj nikt nie przyjmuje do wiadomości ewentualności, iż inauguracja roku 2020/21 we wrześniu też może być zagrożona.
 

 
Epidemia szczególnie mocno uderzyła w gospodarkę. Po pewnych perturbacjach, większość znaczących firm w strefie przylotniskowej znów produkuje. Po 2 tygodniowej kwarantannie także zapełniły się parkingi przed MTU i Warner Borg. Tymczasem lotnisko wciąż czeka na przywrócenie komunikacji pasażerskiej. W dalszym ciągu nie przyjmują klientów tak liczne na naszym terenie hotele, restauracje i kawiarnie. Zamknięty jest zespół basenów i kortów FALA GOSiR w Nowej Wsi. Urząd Gminy w Trzebownisku obsługuje obywateli głównie drogą telefoniczną i internetową.
 

 
Przychodnie i ośrodki zdrowia są dostępne na telefon. Natomiast, w miarę sprawnie funkcjonują placówki  handlowo – usługowe niezbędne w codziennym życiu mieszkańców. Po fali wykupu towarów przyszła stagnacja. W sklepach i marketach klientów niewielu, tylu na ile pozwalają przepisy. Do aptek pacjenci wchodzą pojedynczo. Od połowy kwietnia wszyscy przemieszczający  się po terenie publicznym zobowiązani są przysłonić usta i nos. Maseczki stały się dziś towarem tak powszechnym i nieodzownym jak chleb. Jeśli sprzed sklepów kolejki raczej znikły, to wciąż ustawiają się one przed placówkami Poczty Polskiej. Najtrudniej jest w UPT w Trzebownisku (patrz zdjęcie), nie lepiej w Zaczerniu, Jasionce czy w Łące.
 

 
W kalendarzu wiosna. Mamy tę przewagę nad sąsiadami z rzeszowskich bloków, że mamy szansę do woli korzystać z uroków aury i otaczającej nas przyrody. Zajęcia w przydomowym ogródku to najcudowniejszy lek na stres i inne niedogodności bytowania w czasach pandemii. Nic więc dziwnego, że w szkółkach ogrodniczych w gminie, klientów także pod dostatkiem.
 

 
Prezentowane tutaj zdjęcia ilustrują niezwykłość obecnej chwili. Sytuacja we wszystkich dziedzinach życia, również gminy Trzebownisko, jest zdecydowanie inna niż jeszcze na początku br. Zauważyły to zapewne również boćki powracające z dalekiej podróży na południe. Mimo wszystko odnalazły swe gniazda i swych partnerów. Jeśli tak, to urodzi się nowe życie. Bądźmy więc dobrej myśli. Damy radę!

,

Ryszard Bereś