Na co liczy Łukawiec?
Odnośnie pomysłu włodarzy Rzeszowa w sprawie likwidacji gminy Trzebownisko i przyłączenia jej do miasta, zebrani nie mieli wątpliwości. W głosowaniu prawie jednomyślnie powiedzieli NIE (na obecnych 99 osób, trzy się wstrzymały). Bardzo krytycznie wypowiadano się też w sprawie drugiej propozycji - włączenia części gminy, tej z lotniskiem, parkiem technologicznym i największymi zakładami, w granice administracyjne Rzeszowa. - Przecież to oczywiste – prezydent liczy miliony i ma chrapkę na najcenniejsze tereny przemysłowe. Nas gotów jest sobie podarować. Tyle że w takie ubogiej gminie nasza przyszłość zapowiada się marnie... Dlatego, jakby zabezpieczając się przed dalszymi próbami „rozebrania” gminy, akceptację uzyskał pomysł utworzenia Obywatelskiego Komitetu Obrony Samodzielności Gminy Trzebownisko. Mieszkańców Łukawca reprezentować w nim będą Władysław Gunia i Zbigniew Ząbek.
Emocjonalne wystąpienie wójta Józefa Fedana na temat zamiarów aneksyjnych rzeszowskich polityków, jeden z dyskutantów skomentował dość żartobliwe: - Proszę nas nie straszyć, my swój rozum mamy. Nie ma się co stresować. Lepiej niech wójt powie co gmina zrobiła w 2012 roku, i na co możemy liczyć w roku 2013….
Prezentując tegoroczne zamierzenia, wójt nie krył obaw jakie niesie budżet 2013. Zapisano w nim realizację dwu priorytetowych dla przyszłości mieszkańców zadań: budowy praktycznie nowej oczyszczalni ścieków w Nowej Wsi (jest już po przetargu) i rozbudowy hydroforni w Jasionce (OKL) oraz części sieci wodociągowej, co podwoi do 4 tys. m. sześć. na dobę wydolność tego ujęcia. Ale to oznacza wydatkowanie ogromnych środków. Tylko te dwa zadania pochłoną w br. prawie 19 mln złotych. W tej sytuacji, przyjdzie ograniczać inne wydatki. Na szczęście, nie dotyczy to Łukawca!
W bieżącym roku rusza bowiem inwestycja na którą łukawczanie czekają od lat. Kosztem 4,6 miliona złotych obok Zespołu Szkół wyrośnie nowe piękne przedszkole. Oprócz sal do zabawy i wypoczynku, powstanie stołówka z nowoczesnym zapleczem kuchennym - na potrzeby przedszkolaków jaki i uczniów, a także zaplecze dla klubu sportowego. Całość obiektów połączy przewiązka. Przetarg zostanie rozpisany w lipcu. Na jesieni 2014 roku obiekt ma służyć najmłodszym... – My inwestujemy w oświatę, inni zamykają szkoły. I nie zamierzamy tej polityki zmieniać – deklaruje gospodarz gminy. – Mimo, że są to grube miliony. Tylko w br. dopłacimy do szkół i przedszkoli prawie 10 mln z budżetu gminy. Statystycznie ujmując, razem z dotacją oświatową z budżetu państwa, na jednego ucznia wydajemy w przeciągu roku kwotę ponad 8 tys. złotych.
Zebrani przytakują tym poczynaniom, ale też mają swoje pretensje. Nie wszystkich zadowala funkcjonowanie MKS. Inni dopominają się o chodniki. Kwota 15 tys. zł na nowy chodnik na Golonkówce, to kropla w morzu potrzeb, zwłaszcza w kontekście owych 8 kilometrów dzielących krańce wsi. Trzeba koniecznie pomyśleć o drodze na nowym osiedlu. Budżet sołectwa przewiduje też m.in. fundusze dla sportowców, strażaków i KGW. Wprawdzie skromne kwoty, ale dobre kilka tysięcy, niż nic….
Kolejny temat, wyzwalający emocje, niemal kłótnię. Przedstawiciel „Mostostalu” prosi o zgodę na wydzierżawienie na pastwisku na Łukawcu Dolnym 4 - hektarowej parceli pod potrzeby budowniczych autostrady. Planują uruchomić wielką wytwórnię mas bitumicznych. Wytwórnia ma pracować od jesieni br. do końca 2014 roku. Zastosowana technologia i urządzenia odpowiadać mają europejskim standardom ochrony środowiska. Asfalt transportowany będzie tzw. drogą wewnętrzną bezpośrednio na trasę autostrady oraz drogami technicznymi wzdłuż niej, bez korzystania z dróg publicznych.
- Mimo zachowania najwyższych norm, działalność wytwórni może być kłopotliwa dla mieszkańców. Bo hałas, bo smród, i – mimo wszystko - ruch samochodów. W końcu, kruszywa i surowców dla wytwórni nie dostarczą samolotem – argumentują jedni. – Obok pastwiska, sa tereny prywatne. Jeśli my nie zgodzimy się na wykorzystanie mienia wiejskiego, to ktoś inny wynajmie swoją działkę i zgarnie pieniądze – kontratakują inni.
Relację przygotował: Ryszard Bereś