Mieszkańcy Zaczernia i Jasionki przeciw planom Ratusza
Mieszkańcy Zaczernia i Jasionki przeciw planom Ratusza
2014-02-04
Już po raz trzeci zobowiązani jesteśmy wypowiedzieć się w sprawie zamiarów władz samorządowych Rzeszowa odnonie zmiany granic miasta kosztem gminy Trzebownisko. Decyzją Rady Gminy w Trzebownisku, ustawowy obowiązek społecznych konsultacji zmiany granic zrealizowany zostanie w trakcie zebrań wiejskich. W niedzielę, 2 lutego stanowisko w tej sprawie zajęli mieszkańcy Zaczernia oraz Jasionki. W pozostałych sołectwach zebrania zaplanowano na kolejne niedziele. Harmonogram tegorocznej kampanii konsultacyjnej sfinalizuje zebranie w Trzebownisku przewidziane na 16 marca.
Zachęcając zebranych do szczerej dyskusji i jasnych decyzji wójt Józef Fedan tłumaczył: - Rozmawialiśmy z panią wojewodą a także z kierownictwem Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Wszyscy zapewnili nas, że władze wojewódzkie i centralne w żadnym przypadku nie mogą zadecydować na TAK, jeśli mieszkańcy powiedzą NIE. Ponieważ kolejny już raz, kolejny już rok wypowiadamy się w takiej samej sprawie, Rada Gminy uznała, iż miarodajnym sposobem konsultacji będzie stanowisko i uchwały zebrań wiejskich. Tylko w 2012 roku zarządziliśmy konsultacje metodą indywidualnych ankiet. Wtedy, ponad 90 proc ankietowanych opowiedziało się przeciw aneksji terytorialnej gminy. Kampania ankiet kosztowała mieszkańców 35 tys. zł. Nie warto tak pokaźnej kwoty wyrzucać w błoto, lepiej wykorzystać ją na działalność strażaków czy LKS. Dlatego radni RG nie mieli wątpliwości: wystarczy zapytać ludzi na zebraniach.
Na zebraniu w sali zaczerskiego Domu Kultury, zwołanym tuż po rannej mszy, wypełnione niemal wszystkie miejsca. Wśród mieszkańców miejscowi radni RG: Tadeusz Budnik, Maria Deptuch i Bogusława Czachor. Przewodnicząca Rady znów przedłożyła ważne argumenty: -„Przeprowadzka” do Rzeszowa to wyższe prawie o 30 proc. koszty utrzymania, m.in. wyższe opłaty za wodę i ścieki, podatek od nieruchomości, opłaty za odbiór śmieci. To przykre, że od 3 lat żyjemy z najbliższym sąsiadem w ostrym konflikcie. Bo jest to działanie na siłę, bez próby rozmowy gospodarzy miasta z mieszkańcami gminy, bez jakiejkolwiek oferty i racjonalnych argumentów… Dlatego zaczernianie, a na popołudniowym zebraniu, jasiołczanie nie mieli żadnych wątpliwości. Jednogłośnie przegłosowano uchwały sprzeciwiające się wnioskom RM odnośnie włączenia całej gminy Trzebownisko bądź poszczególnych sołectw w granice Rzeszowa.
Niedzielne zebranie wiejskie było pierwszym w tym roku. Sołtys Józef Rząsa zdał więc sprawozdanie z działalności Rady Sołeckiej w roku 2013 i zaproponował rozdział budżetu, którym ta Rada dysponuje (115 tys.) w roku bieżącym. Pójdą tradycyjnie na: utrzymanie dróg dojazdowych, utrzymanie Domu Kultury i budynku Ośrodka Zdrowia, kulturę i OSP. W Zaczerniu widać przyspieszenie. I to na wielu frontach. Sołtys z satysfakcją wylicza „urobek” ostatnich miesięcy:
Na jakie zaś środki z budżetu gminy oraz powiatu może liczyć wieś w 2014 roku? Najważniejsze, że ruszyło zadanie postulowane od lat: przebudowa sieci wodociągowej i kanalizacyjnej na osiedlu STW. Przetarg wygrała miejscowa firma BUDOMONT za kwotę 3,2 mln złotych. Już udało się ułożyć ponad kilometr kanalizacji. Dopełnieniem tegorocznych zamierzeń inwestycyjnych będzie m.in.: kontynuacja robót przy Domu Kultury (zostaną zrealizowane prace adaptacyjne wraz z doposażeniem na potrzeby funkcjonowania w tym budynku Biblioteki Publicznej, złożono również wniosek o dofinansowanie wykonania nowego dachu oraz nowoczesnego wyposażenia w pozostałej części budynku), a także chodnik do zakrętu (na Górkę Zaczerską).
Obok przebudowy sieci w Zaczerniu, równolegle samorząd realizuje dwie inne newralgiczne inwestycje - znaczące dla przyszłości mieszkańców całej gminy. Chodzi o modernizację ujęcia wody koło lotniska wraz z modernizacją sieci wodociągowej (na kwotę 4,1 mln zł) oraz rozbudowę oczyszczalni ścieków w Nowej Wsi. Termin zakończenia prac na oczyszczalni ścieków to koniec br. To spore obciążenie budżetu gminy – stąd pochodzić będzie 7,5 mln złotych. Pozostałe środki – 8,9 mln zł dofinansuje Unia Europejska z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Mieszkańcy doceniają solidną pracę obecnego gospodarza sołectwa. – Wasz sołtys – to gminna czołówka – komplementuje wójt Fedan. – W ciągu tygodnia, co najmniej 3 - 4 razy zagląda do mego gabinetu. I upomina się o więcej dla waszego sołectwa… Nic więc dziwnego, że zebrani nie pozostają dłużni: na wniosek z sali podejmują uchwałę o podniesieniu apanaży swego sołtysa . - Co najmniej o stówkę, zastrzega wnioskodawca…
Zachęcając zebranych do szczerej dyskusji i jasnych decyzji wójt Józef Fedan tłumaczył: - Rozmawialiśmy z panią wojewodą a także z kierownictwem Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Wszyscy zapewnili nas, że władze wojewódzkie i centralne w żadnym przypadku nie mogą zadecydować na TAK, jeśli mieszkańcy powiedzą NIE. Ponieważ kolejny już raz, kolejny już rok wypowiadamy się w takiej samej sprawie, Rada Gminy uznała, iż miarodajnym sposobem konsultacji będzie stanowisko i uchwały zebrań wiejskich. Tylko w 2012 roku zarządziliśmy konsultacje metodą indywidualnych ankiet. Wtedy, ponad 90 proc ankietowanych opowiedziało się przeciw aneksji terytorialnej gminy. Kampania ankiet kosztowała mieszkańców 35 tys. zł. Nie warto tak pokaźnej kwoty wyrzucać w błoto, lepiej wykorzystać ją na działalność strażaków czy LKS. Dlatego radni RG nie mieli wątpliwości: wystarczy zapytać ludzi na zebraniach.
Na zebraniu w sali zaczerskiego Domu Kultury, zwołanym tuż po rannej mszy, wypełnione niemal wszystkie miejsca. Wśród mieszkańców miejscowi radni RG: Tadeusz Budnik, Maria Deptuch i Bogusława Czachor. Przewodnicząca Rady znów przedłożyła ważne argumenty: -„Przeprowadzka” do Rzeszowa to wyższe prawie o 30 proc. koszty utrzymania, m.in. wyższe opłaty za wodę i ścieki, podatek od nieruchomości, opłaty za odbiór śmieci. To przykre, że od 3 lat żyjemy z najbliższym sąsiadem w ostrym konflikcie. Bo jest to działanie na siłę, bez próby rozmowy gospodarzy miasta z mieszkańcami gminy, bez jakiejkolwiek oferty i racjonalnych argumentów… Dlatego zaczernianie, a na popołudniowym zebraniu, jasiołczanie nie mieli żadnych wątpliwości. Jednogłośnie przegłosowano uchwały sprzeciwiające się wnioskom RM odnośnie włączenia całej gminy Trzebownisko bądź poszczególnych sołectw w granice Rzeszowa.
Niedzielne zebranie wiejskie było pierwszym w tym roku. Sołtys Józef Rząsa zdał więc sprawozdanie z działalności Rady Sołeckiej w roku 2013 i zaproponował rozdział budżetu, którym ta Rada dysponuje (115 tys.) w roku bieżącym. Pójdą tradycyjnie na: utrzymanie dróg dojazdowych, utrzymanie Domu Kultury i budynku Ośrodka Zdrowia, kulturę i OSP. W Zaczerniu widać przyspieszenie. I to na wielu frontach. Sołtys z satysfakcją wylicza „urobek” ostatnich miesięcy:
- droga powiatowa ma nową nawierzchnię,
- sukcesywnie trwa remont Domu Kultury,
- ułożono 900 metrów chodnika,
- przykryto część rowów,
- dwie drogi gminne otrzymały dywanik asfaltowy,
- kolejne dwie uliczki rozświetla 12 lamp,
- odremontowano pomnik i jego otoczenie.
Na jakie zaś środki z budżetu gminy oraz powiatu może liczyć wieś w 2014 roku? Najważniejsze, że ruszyło zadanie postulowane od lat: przebudowa sieci wodociągowej i kanalizacyjnej na osiedlu STW. Przetarg wygrała miejscowa firma BUDOMONT za kwotę 3,2 mln złotych. Już udało się ułożyć ponad kilometr kanalizacji. Dopełnieniem tegorocznych zamierzeń inwestycyjnych będzie m.in.: kontynuacja robót przy Domu Kultury (zostaną zrealizowane prace adaptacyjne wraz z doposażeniem na potrzeby funkcjonowania w tym budynku Biblioteki Publicznej, złożono również wniosek o dofinansowanie wykonania nowego dachu oraz nowoczesnego wyposażenia w pozostałej części budynku), a także chodnik do zakrętu (na Górkę Zaczerską).
Obok przebudowy sieci w Zaczerniu, równolegle samorząd realizuje dwie inne newralgiczne inwestycje - znaczące dla przyszłości mieszkańców całej gminy. Chodzi o modernizację ujęcia wody koło lotniska wraz z modernizacją sieci wodociągowej (na kwotę 4,1 mln zł) oraz rozbudowę oczyszczalni ścieków w Nowej Wsi. Termin zakończenia prac na oczyszczalni ścieków to koniec br. To spore obciążenie budżetu gminy – stąd pochodzić będzie 7,5 mln złotych. Pozostałe środki – 8,9 mln zł dofinansuje Unia Europejska z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Mieszkańcy doceniają solidną pracę obecnego gospodarza sołectwa. – Wasz sołtys – to gminna czołówka – komplementuje wójt Fedan. – W ciągu tygodnia, co najmniej 3 - 4 razy zagląda do mego gabinetu. I upomina się o więcej dla waszego sołectwa… Nic więc dziwnego, że zebrani nie pozostają dłużni: na wniosek z sali podejmują uchwałę o podniesieniu apanaży swego sołtysa . - Co najmniej o stówkę, zastrzega wnioskodawca…
Tekst i zdjęcia: Ryszard Bereś
Czytano: 1424 razy