Uczniowie zatęsknili za szkołą
Uczniowie zatęsknili za szkołą
2020-06-23
W marcu 2020 roku, z chwilą zawieszenia zajęć w szkołach z powodu zagrożenia epidemiologicznego, na tych łamach napisaliśmy, że – prawdopodobnie – uczniowie nie wrócą już w br. szkolnym do sal lekcyjnych. I tak się też stało. Decyzja ta – ze względu na bezpieczeństwo dzieci oraz ich wychowawców – ze wszech miar wydaje się słuszną. Potwierdzają to m.in. doświadczenia jakie przynosi każdy kolejny dzień epidemii. Moim zdaniem, przedwczesne poluzowanie zarządzonych ograniczeń, dotyczących, przykładowo, zarówno imprez prywatnych (np. wesela) ale też ogólno publicznych (np. zgromadzenia religijne, wiece wyborcze) nie sprzyja – niestety – wygaszeniu zarazy. Wręcz przeciwnie…
Wracając zaś do kwestii działalności naszych szkół. Przez ostatnie tygodnie swe zadania programowe realizowały one – z większym bądź mniejszym skutkiem – metodą on–line. Kontakty i rozmowy nauczycieli z uczniami odbywały się drogą elektroniczną; przy wykorzystaniu internetu, lekcji w TVP, w ostateczności – telefonu. Dobre to niż nic. Jednakże misja szkoły to nie tylko umiejętne przekazywanie wiedzy, to również rozwój młodych ludzi poprzez wspólne dyskusje, zabawę, bezpośrednie osobiste kontakty z wychowawcą i przyjaciółmi z klasy. I tego właśnie szczególnie brakuje dziś najmłodszym, zarówno tym z klas pierwszych jak i tym kończącym edukację w szkole podstawowej. Przekonują o tym rozmowy jakie miałem okazję przeprowadzić z uczniami klas VIII, którzy znów pojawili się w szkole przy okazji egzaminu ósmoklasisty.
Publikowane obok zdjęcia wykonałem w Szkole Podstawowej w Trzebownisku. Fotografie te przejdą zapewne do historii trzebowniskiej oświaty. Przecież nigdy jeszcze mury szkolne nie „gościły” takich scen. Cały protokół egzaminu podporządkowany został rygorom epidemiologicznym; był dystans, były akcesoria chroniące przed wirusem: maseczki, jednorazowe przybory szkolne, do tego powszechna dezynfekcja. Do realizacji takiego „rytuału” dyrektor SP Beata Wiśniewska zmobilizowała niemal całą kadrę nauczycielską placówki. I chyba, to nadzwyczajna sceneria – w pierwszej kolejności – stała się źródłem stresu, który udzielił się niektórym. Natomiast zadania egzaminacyjne jakie przyszło podjąć dziewczętom i chłopcom we wtorek na egzaminie z języka polskiego, w środę z matematyki, zaś w czwartek z języka angielskiego, okazały się całkiem, całkiem… normalne.
Do egzaminu ósmoklasisty przystąpiło w całej gminie 217 absolwentów naszych szkół podstawowych. Zarówno dla nich jak też dla całej dwutysięcznej rzeszy uczniów SP z terenu gminy Trzebownisko, rok szkolny 2019/2020 zakończy się formalnie 26 czerwca. Decyzje co do formuły tego wydarzenia kuratorium oświaty pozostawiło samym dyrektorom poszczególnych szkół. Na pewnie nie odbędą się ogólnoszkolne akademie na których nagradzano prymusów. Wątpliwy też wydaje się tradycyjny odbiór świadectw w salach lekcyjnych z udziałem całej klasy. Niektórzy wychowawcy decydują się na grupowe spotkania ze swymi podopiecznymi urządzane np. w plenerze. Zapewne znaczna cześć uczniów odbierze tegoroczne świadectwa już po wakacjach, we wrześniu. Wszyscy bowiem mamy nadzieję, że do tego czasu zagrożenie epidemiologiczne jednak ustąpi pozwalając na faktyczną normalizację życia, także w sferze oświaty.
Liczą na to również rodzice najmłodszych obywateli gminy – przedszkolaków. Wprawdzie wszystkie placówki przedszkolne w gminie podjęły już działalność, to z możliwości ponownego posłania tam dzieci, skorzystało dotąd ok. 30 - 35 proc. rodziców. Np. do Przedszkola Publicznego w Trzebownisku, dysponującego ogólną liczbą 140 miejsc, uczęszcza w tej chwili grupa 49 dzieciaków. One też spragnione były spotkania z panią przedszkolanką i wspólnej zabawy z rówieśnikami (patrz zdjęcia).
Tekst i zdjęcia Ryszard Bereś
Czytano: 1252 razy