Światełka od Mikołaja
Światełka od Mikołaja
2020-11-24
Wielu mieszkańców gminy od lat postulowało instalację sygnalizacji świetlnej sterującej ruchem na „skrzyżowaniu śmierci” w Trzebownisku. Bo to – ich zdaniem – najskuteczniejsza metoda zminimalizowania liczby wypadków i kolizji w tym miejscu. Albowiem, mimo kilkakrotnej przebudowy skrzyżowania, mimo mnogości różnych tablic ostrzegawczych a także ograniczenia prędkości, to wciąż najbardziej niebezpieczny punkt na mapie komunikacyjnej gminy. I tak jest od prawie 50 lat, tj. od chwili uruchomienia na drodze lubelskiej obwodnicy Trzebowniska; wcześniej, przez stulecia trakt na Sokołów i Nisko prowadził przez centrum wsi. Przez minione półwiecze „skrzyżowanie śmierci” pochłonęło życie kilkunastu osób.
Już niebawem, na owym skrzyżowaniu obecnej drogi wojewódzkiej do Jasionki i Stobiernej z drogą powiatową na Zaczernie i Łąkę zabłysną światełka sygnalizatora sterującego ruchem pojazdów i pieszych. Stanie się tak dzięki staraniom władz naszej gminy, a nade wszystko. dzięki środkom finansowym w wysokości 420 tys. zł wyasygnowanym na ten cel przez Gminy Trzebownisko. Trwają właśnie prace budowlano – instalacyjne zlecone przez Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich (patrz dołączone zdjęcia). Obecna modernizacja skrzyżowania zakłada – oprócz sygnalizacji - powstanie m.in. czterech przejść dla pieszych, lewoskrętu do centrum, nowe oznakowanie poziome i pionowe. Jak zapewniają pracownicy firmy realizującej przetarg, światełka powinny zabłysnąć już w najbliższym czasie. Miejmy więc nadzieję, że po kolejnych kilku dniach prób i synchronizacji, mieszkańcy Trzebowniska i gminy oraz przejezdni otrzymają cenny prezent na tegoroczne święta.
Obecna modernizacja skrzyżowania w Trzebownisku to przedsięwzięcie doraźne, przejściowe. Wszak cała prawie 5-kilometrowa trasa od granicy Rzeszowa do ronda przy lotnisku cały czas czeka na gruntowną przebudowę. Projekty są już gotowe, brakuje „tylko” wielomilionowych funduszy. Wobec kryzysu ekonomicznego będącego skutkiem pandemii, plany te przyjdzie zapewne odłożyć na dobrych kilka lat. Póki co, radujmy się więc tym, czym na Boże Narodzenie 2020 obdarzą nas władze gminy. Aczkolwiek, jak to zwykle bywa, znajdzie się też grono malkontentów szukających przysłowiowej „dziury w całym”. Już słyszę utyskiwania: - Dlaczego, na zielone światełko na przejściu muszę czekać aż dwie minuty
Tekst i zdjęcia Ryszard Bereś
Czytano: 1464 razy