Rewizyta w Ptaszkowej. Obcowanie z historią przez duże H
Niebawem minie rok, jak kilkuosobowa delegacja KGW z Ptaszkowej (gm. Grybów koło Nowego Sącza) gościła w Jasionce na przeglądzie „Wokół wigilijnego stołu”. Gospodynie z Sądecczyzny i Nowej Wsi tak sobie przypadły do gustu, iż nawiązane w grudniu 2011 kontakty wciąż nabierają rozmachu. W październiku br. do Nowej Wsi zajechał autokar i przywiózł pełną delegację; paniom z KGW towarzyszyli ich mężowie, zwykle zaangażowani w OSP albo w klubie sportowym. Było zwiedzanie trzebowniskiej gminy i okolicy, a także serdeczne biesiadowanie w Domu Ludowym. W ramach rewizyty, w czwartą sobotę listopada, 30 – osobowa grupa nowowsian „zameldowała się” na grybowskim rynku.
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/02.jpg)
Powitani i oprowadzani przez Lucynę Kmak, szefową Stowarzyszenia Turystyczna Wieś RETRO, wicewójta gminy Andrzeja Porębę oraz sołtysa Ptaszkowej Mariana Kruczka a także Adama Tokarza, miejscowego działacza sportowego a zarazem solistę zespołu folklorystycznego ECHO JAWORZA, nowowsianie mieli okazje poznać najciekawsze atrakcje tej ziemi.
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/03.jpg)
Do takich osobliwości należy niewątpliwie unikatowy w skali Europy skansen Muzeum Pszczelarstwa w Stróżach. Twórcami muzeum urządzonego w obrębie dawnego parku dworskiego i zapoczątkowanego w latach siedemdziesiątych ub. wieku, było małżeństwo Kasztelewiczów, właścicieli tutejszego Gospodarstwa Pasiecznego „Sądecki Bartnik”. W skansenie zgromadzono setki cennych eksponatów z zakresu pszczelarstwa. W kolekcji zgromadzono m.in. ponad sto oryginalnych uli z XIX i XX wieku. Są więc ule kłodowe, figuralne, ramkowe oraz słomiane kószki. Obok, na stoku, ule nadal czynne, zasiedlone przez 15 tysięcy pszczelich rodzin. Pomalowane na niebiesko, biało i żółto; albowiem tylko takie kolory rozpoznają ich lokatorzy.
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/04.jpg)
W zabytkowych chatach ściągniętych z terenu Sądecczyzny, urządzono ponadto wystawę wielu innych eksponatów – przyborów niezbędnych do produkcji i pozyskiwania miodu – wczoraj i dziś. W innym miejscu galeria rzeźby ludowej i plenerowej, pokłosie corocznych plenerów. Tutaj tradycja rywalizuje z techniką XXI wieku. Wykorzystano np. przekaz audiowizulany do prezentacji życia pszczół – zwyczajów i tajników funkcjonowania pszczelej społeczności.
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/05.jpg)
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/05A.jpg)
W części rekreacyjnej czeka na gości zwierzyniec oraz plac zabaw dla dzieci. Do dyspozycji jest stylowa restauracja, pokoje gościnne oraz sklepiki z pamiątkami. Rzecz jasna, największym zainteresowaniem cieszą się słoiczki z miodem o wszystkich możliwych smakach, a także inne produkty lecznicze pozyskiwane w pasiecznym gospodarstwie.
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/06.jpg)
Spotkanie z historią polskiego bartnictwa w Stróży, to był przedsmak autentycznej przygody z historią przez duże H, przygody jaką zaoferowała nam sama Ptaszkowa. Taką niesamowitą okazję do obcowania z eksponatami, z których każdy miał co najmniej 500 lat, dała nam wizyta z ptaszkowskim kościele p.w. Wszystkich Świętych. Oprowadzani przez jego gospodarza księdza proboszcza Józefa Kmaka zobaczyliśmy najcenniejsze skarby polskiej sztuki sakralnej. One służą mieszkańcom tej ziemi od wieków.
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/07.jpg)
Początki tutejszej parafii datowane są na rok 1555. Drewniany kościół w obecnym kształcie pochodzi wprawdzie z XIX wieku, ale jego wnętrze pamięta wiek XVII i XVII, a nawet XV. Na prezentowanych niżej fotografiach zarejestrowaliśmy tylko niektóre historyczne eksponaty. Najpierw rzeźba Matki Boskiej ze słonecznikiem pochodząca z roku 1420 (znaleziono ja w jednej z tutejszych przydrożnych kapliczek). Na kolejnej fotce rzut na ołtarz główny z obrazem Matki Boskiej Radosnej z 1734 roku, dekorowany niezwykle bogatą w ornamenty i kamienie metalową sukienką; część elementów wystroju ołtarza głównego pochodzi z pierwszego ptaszkowskiego ołtarza z końca XVI wieku, inne równie stare (np. skrzydła czy posążki świętych) eksponowane są w największych polskich muzeach. Na następnym zdjęciu kamienna chrzcielnica 1506 roku. Zaś na czwartej fotografii widoczny jest najcenniejszy zabytek ptaszkowian – płaskorzeźba Modlitwa w Ogrojcu, dłuta Wita Stwosza, z roku 1490. Autentyczność dzieła Stwosza potwierdzają kryptoinsygnia artysty odkryte przypadkowo przez specjalistów w 2002 roku, po ściągnięciu kilku warstw farby olejnej, jaką „konserwowano” rzeźbę przez wieki. Obecnie, Modlitwa w Ogrojcu wystawiona jest w Muzeum Okręgowym w Nowym Sączu w obiektach kościoła św. Katarzyny.
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/08.jpg)
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/09.jpg)
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/010.jpg)
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/11.jpg)
Pieczołowicie odrestaurowane wnętrze świątyni zachwyca kolorami i pietyzmem wykonania najdrobniejszych rokokowych rzeźbionych ozdóbek. Bawią oczy kwietne ornamenty na ławkach z 1777 roku, na ambonie i konfesjonałach, a także na feretronie, do dziś używanym podczas procesji. Sebastian i Karol z Nowej Wsi, najmłodsi uczestnicy naszej delegacji, za przyzwoleniem proboszcza Kmaka, wspięli się na wiekową ambonę; swoje obcowanie z historią zapamiętają zapewne na lata.
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/12.jpg)
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/12A.jpg)
Pobyt w ptaszkowskiej świątyni był autentycznym przeżyciem dla wszystkich uczestników naszej wycieczki na sadecką ziemię. To nikogo nie powinno dziwić. Dla nas, mieszkańców trzebowniskiej gminy, którym historia poskąpiła swych atrybutów sprzed stuleci, i dla których najcenniejsze zabytki to najczęściej przydrożne kapliczki z połowy XIX wieku, kontakt z autentycznym świadkami historii, takimi, które służyły naszym przodkom już pięć wieków temu, zawsze musi robić wrażenie.
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/13.jpg)
Równie emocjonalnie odebraliśmy serdeczność z jaką przyjmowano nas w sobotnie popołudnie na spotkaniu w świetlicy OSP. Gospodarze pojawili się w komplecie - od wójta gminy Piotra Kroka po proboszcza Józefa Kmaka, przywdzianego w piękny serdaczek Lachów Sądeckich, i szefową KGW Marię Karolską. Były najlepsze życzenia, okolicznościowe przyśpiewki i miłe prezenty. Przedstawiciele nowowiejskiej społeczności na czele z sołtyską Marią Rzucidło zrewanżowali się suwenirami przywiezionymi z nad Wisłoka.
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/14.jpg)
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/15.jpg)
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/16.jpg)
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/16A.jpg)
Z wieży nowego kościoła, wznoszonego przez wiernych od 12 lat w stylu strzelistych góralskich budowli, podziwialiśmy prześliczną panoramę sądeckiej ziemi, z największym wzniesieniem w tej okolicy – Jaworzem. Żyć i mieszkać w tak niezwykłym otoczeniu, to szczególny dar losu. Tam rzeczywiście warto wracać. Z takim przeświadczeniem opuszczaliśmy grybowską gminę. Z nadzieją, iż niebawem znów spotkamy naszych przyjaciół z Ptaszkowej. Również na kolejnym, X już spotkaniu ‘”Wokół wigilijnego stołu”, zapowiedzianym na 16 grudnia. Mówimy więc, do zobaczenia!
![](/cms/upload/edit/image/www/2012/listopad/Ptaszkowa/17.jpg)
Tekst i zdjęcia: Ryszard Bereś